Już dawno miała być recenzja zakupionych przez nas ostatnio zabawek czyli Squeezz Stick i Squeaky Ball ale postanowiłam że tym razem trochę się wstrzymam aby lepiej sprawdzić trwałość zabawek (bo z tym bywało różnie - zabawka 2-3 dni psa kręciła a później patrzył na nią z zażenowaniem :P) i psie zainteresowanie .
Jako że jestem zabawkowym psychopatą a nie mogłam znaleźć zabawki której Giff nie byłby w stanie swoimi kłami przegryźć doszłam do wniosku że temat trzeba ugryźć troszkę inaczej - czyli zabawka nie musi być twarda i nie dająca się przegryźć tylko musi interesować (czyli piszczeć) psa nawet jak będzie się ledwo trzymać w kawałkach ;)
Mocno już zniechęcona pokusiłam się jednak o dogłębne przeszukanie sklepów internetowych i mój wybór padł najpierw na wspomnianą wyżej zabaweczkę od KONGa . No ale do rzeczy^^ .
1. Kong Squeezz Stick - co mówi o niej producent?
"Zawsze piszcząca patyk Kong Squeezz Stick.
Czy posiadasz psa który jest oddanym miłośnikiem piszczących zabawek?
Czy zabawki które kupujesz wytrzymują więcej niż jedna lub dwie sesje zabaw z Twoim psem?
Najnowsza seria zabawek KONG Squeezz doskonale spełnia wymagania
które stawia psiak (piszczałka!) oraz właściciel (wytrzymałość). Patyk
wykonany jest z przejrzystej gumy z wysoką zawartością kauczuku. W jego
wnętrzu sprytnie ukryta została piszczałka, która wydaje dźwięki nawet
wtedy gdy zabawka zostanie przekłuta, nawet wielokrotnie! Jaskrawe
kolory i znajmy kształt patyka sprawia, że dostarcza ona mnóstwo zabawy.
Dźwięk piszczałki przyciąga uwagę KAŻDEGO!
Firma Kong specjalizuje się w produkcji wytrzymałaych i ciekawych zabawek dla domowych pupili. Cały sztab ludzi i zwierzaków sprawdziło te zabawki, świetnie się przy tym bawiąc. Wypróbuj produkty Kong, Twój psiak i Ty nie będziecie zawiedzeni!"
(opis zaczerpnięty za strony Toys4Dogs)
Dana zabawka prezentuje się tak :
2. Co mnie skłoniło do jej zakupu?
Głównie zapewnienia o tym że piszczy nawet po przedziurawieniu i jest wytrzymała .
Dodatkowo można jej używać spokojnie do aportowania dzięki kształtowi zwykłego badylka oraz dzięki swojej odporności zacnie nadaje się do zwykłego memlania .
Choć nie byłam do końca przekonana (bo paroma zabawkami KONG serio mnie zawiódł) to przekonał mnie do niej ten właśnie filmik :
Po zobaczeniu go zdecydowałam się dać firmie KONG jeszcze jedną szansę i moje palce kliknęły "zamów" ;)
A nasza zabawka wygląda dokładnie tak :
3. Nasze zdanie :)
Giff jak zawsze przy rozpakowaniu kartonu dostawał amby z radości - to u niego jest raczej norma bo on doskonale wie że przychodzący karton = nowe papu = nowe zabawki . My ją zamówiliśmy na Zooplus - tylko na niemieckiej wersji sklepu.
Zabawkę można dostać w kilku kolorach - zielonym , niebieskim , fioletowym i czerwonym . Minusem zooplusa jest fakt że nie można wybrać koloru więc modliłam się byleby tylko nie przyszła zielona bo weź rzuć to jako aport a potem łaź i grzeb się w trawie bo pies w połowie drogi zwątpił i stwierdził że rzuciłaś za daleko ...
Generalnie rzecz biorąc zabawka nam się podoba , piszczy nadal mimo że Giff się nad nią gorliwie znęcał a ma już u nas jakieś 3 tygodnie . Dlatego ja ją polecam dla niszczycieli bo z ręką na sercu nie dadzą rady doprowadzić ją do kompletnych strzęp :D
Także od nas tym razem duży plus dla firmy KONG- tym razem spisali się na medal :)
O Squeaky Ball miało być w dzisiejszym poście ale jako że się rozklepałam to będzie w kolejnym bo zabaweczka mimo że niedroga i niepozorna to również warta jest uwagi !